Dentysta Zabrze

łym, kimś, do kogo chodzi się "za karę". Przecież dentysta to lekarz jak każdy inny. Czy straszymy dzieci wizytami u pediatry? Nie. Skąd więc wzięło się u niektórych dorosłych takie podejście do sprawy? Dzieci chłoną od nas wszyst

Dentysta Zabrze Dentysta Zabrze

Małe dzieci czasami bywają straszone przez dorosłych tym, że jeśli nie będą myć zębów to odwiedzą gabinet dentystyczny. Później taki maluch boi się, a stomatolog kojarzy mu się z kimś złym, kimś, do kogo chodzi się "za karę". Przecież dentysta to lekarz jak każdy inny. Czy straszymy dzieci wizytami u pediatry? Nie. Skąd więc wzięło się u niektórych dorosłych takie podejście do sprawy? Dzieci chłoną od nas wszystko, są świetnymi obserwatorami, szybko wyciągają trafne wnioski. Dlatego wychowanie powinno się odbywać przez dawanie dobrego przykładu, w każdym aspekcie życia, a zwłaszcza w tym zdrowotnym. Pokażmy dzieciom, że wizyta w takim gabinecie to odwiedziny u lekarza, dbanie o swoje zęby. Można zapisać dziecko na wizytę adaptacyjną, kiedy to lekarz pokazuje wszystkie sprzęty, opowiada o swojej pracy, sadza dziecko na fotelu, który podnosi się w górę i w dół itd. Po takiej wizycie dziecko dostaje zwykle jakiś upominek (np. pastę i szczoteczkę do zębów, jakąś drobną zabawkę) i przede wszystkim - nie boi się.

Chyba każdy zna takie przysłowie, które mówi o tym, że ktoś boi się czegoś jak diabeł święconej wody lub unika kogoś/czegoś jak ognia. Nie bez powodu mówi się, że przysłowia są mądrościami ludowymi - wywodzą się z ludzkich doświadczeń. Większość dorosłych ludzi słysząc słowo "dentysta" traktuje je jak każde inne. Ale są tacy dorośli, którzy dostają wtedy białej gorączki. Dla nich gabinet dentystyczny to samo zło, unikają go jak tylko mogą, potrafią chodzić z bólem zęba (uśmierzanym lekami lub innymi domowymi sposobami) przez kilka tygodni. Co więcej, są tacy ludzie, którzy u stomatologa nie byli przez kilka lub kilkanaście lat. Stan ich jamy ustnej woła o pomstę do nieba. Często takie osoby kończą jako bezzębne. Wszystko przez tę niechęć. A wydawałoby się, że żyjemy przecież w XXI, cywilizowanym wieku, kiedy to dostęp do wiedzy, informacji i leczenia jest prawie nieograniczony, a ludzie są świadomi tego, co jest dla nich najlepsze. Chyba jednak na taki czas musimy jeszcze trochę poczekać.

Czym nasze praprababcie myły zęby? Okazuje się, że szorowały zęby popiołem lub nacierały kiszoną kapustą, która miała właściwości wybielające. Wtedy również nie było chyba aż tak wielkiego zagrożenia próchnicą, bo nie było słodyczy (w dzisiejszym rozumieniu) i słodkich napojów. Nie było też czegoś takiego jak gabinet dentystyczny. Dzisiaj za to mamy łatwy dostęp do olbrzymiej oferty produktów do dbania o higienę jamy ustnej. Wystarczy tylko wyciągnąć rękę. Pasty do zębów - olbrzymi wybór smaków, zapachów, kolorów, firm. Różnią się także właściwościami - jedne służą wybielaniu, inne sprzyjają świeżemu oddechowi, jeszcze inne dbają o dziąsła. Stomatolog jest osobą, która powinna nam pomóc podjąć decyzję do co do wyboru odpowiedniej pasty, bo być może nasze zęby są nadwrażliwe i potrzebują specjalnego traktowania. Dentysta podpowie nam również, czy jest sens używania nici dentystycznej i płukania jamy ustnej odpowiednim (czyli jakim?) płynem. Wystarczy zapytać przy okazji następnej wizyty.

Od wieków ludzie dążą do tego, żeby ułatwić sobie życie. Stąd przecież wzięła się potrzeba tworzenia pierwszych narzędzi, późniejszych wynalazków. Dzisiaj również powstają wciąż nowe, udoskonalane wersje różnych rzeczy, których używamy na co dzień. Weźmy pod uwagę szczoteczki do zębów. Chyba każdy dentysta powie, że jest to podstawowe narzędzie, dzięki któremu powinniśmy dbać o higienę jamy ustnej. Szczoteczka do zębów początkowo była przecież jakimś patyczkiem, którym - odpowiednio zakończonym - szorowano zęby. Teraz szczoteczki występują w wielu wersjach - mają różne rodzaje długości włosia, ruchome, elastyczne główki, które dopasowują się do zębów, antypoślizgowe rączki itd. Kolejnym etapem rozwoju szczoteczki jest polecana przez wielu stomatologów szczoteczka elektryczna, która wykonuje olbrzymią ilość ruchów i w ten sposób dokładniej czyści zęby. Kolejnym produktem, ale także narzędziem, jest nić dentystyczna. Dobry gabinet dentystyczny powinien zachęcać pacjentów do jej używania.

Niektórzy ludzie wstydzą się mówić o tym, że muszą używać protezy zębów. Sztuczne uzębienie jest dla nich kompleksem. Zupełnie niepotrzebnie. Dentysta - widząc potrzebę założenia protezy częściowej lub kompletnej - powinien przekonać takiego pacjenta, że nie jest to powód do wstydu. Powstały nawet kampanie społeczne, które poruszają tę kwestię i mają na celu zapewnienie, że noszenie protezy nie powoduje wyśmiewania i wytykania palcami. Poza tym każdy lepszy gabinet dentystyczny ma w swojej ofercie gamę produktów do pielęgnacji sztucznych zębów. Są to na przykład specjalne tabletki, które rozpuszcza się w wodzie, do której wkłada się (na przykład na noc) protezę. Co więcej, stomatolog powinien zająć się również kwestią dopasowania protezy, jej umocowania (są specjalne kleje), żeby pacjent czuł się swobodnie i nie martwił się, że proteza przesunie się lub wypadnie. Na szczęście czasy, w których żyjemy, oferują wielką dostępność różnych produktów i proteza nie musi być czymś złym - wręcz przeciwnie.